Po pierwszym meczu ligowym w tym roku, w którym Stal Rzeszów U-17 zwyciężyła z APPN Stal Mielec 3-1, pomeczowej wypowiedzi udzielił Bartosz Stępień – trener Stali Rzeszów.

„Chcemy grać ofensywnie i odważnie, angażując do budowy ataków dużą liczbę zawodników”

… o meczu z APPN Stal Mielec

– Nie było to na pewno łatwe spotkanie. W chwili, gdy zaczęła zarysowywać się nasza przewaga, straciliśmy bramkę po indywidualnym błędzie przy wyprowadzaniu piłki. Zespół jednak zareagował najlepiej jak mógł i już po czterech minutach doprowadził do wyrównania. Później nasza przewaga stopniowo rosła. Gratulacje dla moich zawodników, bo wykonali kawał dobrej roboty.

… o tym, czy spodziewali się trudnego pojedynku

– Wiedzieliśmy, że APPN Stal Mielec to bardzo dobry zespół, który posiada w swoim składzie zawodników obserwowanych przez czołowe akademie w kraju. APPN w poprzedniej rundzie całkowicie zdominował naszą ligę i był o włos od awansu do Centralnej Ligi Juniorów. Spodziewaliśmy się trudnego spotkania.

… o kluczowych elementach

– Poza dobrze funkcjonującym pressingiem i umiejętnościami indywidualnymi naszych zawodników, dobrze wyglądała też reakcja w fazie przejściowej z ataku do obrony. W pozostałych fazach również wyglądaliśmy przyzwoicie, co złożyło się na wynik.

>>> RELACJA Z MECZU STAL RZESZÓW – APPN STAL MIELEC <<<

… o ofensywnym nastawieniu do meczu

– Chcemy grać ofensywnie i odważnie, angażując do budowy ataków dużą liczbę zawodników. Pracowaliśmy nad tym w okresie poprzedzającym ligę, także nie wyobrażałem sobie innego nastawienia na ten mecz. Taki styl w moim odczuciu umożliwia zawodnikom największy rozwój. Drugą stroną medalu jest zwiększone ryzyko utraty bramki. Akceptujemy je i podążamy w tym kierunku, pomimo kosztów, którymi może okazać się niekorzystny rezultat.

… o dwóch zmianach w pierwszej połowie

– Obie zmiany były wymuszone kontuzjami. Sytuacja była niekomfortowa dla zawodników, którzy weszli z ławki, ponieważ pojawili się na boisku praktycznie bez rozgrzewki, ale stanęli na wysokości zadania.

… o występie zawodników z drużyny U-15

– Evan Dworak bardzo szybko opuścił plac gry ze względu na uraz, z którym boryka się od jakiegoś czasu. Szacunek dla niego, że pomimo to wystąpił i dał z siebie tyle, ile mógł. Michał Synoś mimo gry z dwa lata starszymi zawodnikami wywiązywał się dobrze ze swoich zadań.