Już w najbliższą środę zawodnicy Stali Rzeszów U-17 zmierzą się z Orlętami Kielce w ramach baraży o Centralną Ligę Juniorów. Pierwsze spotkanie odbędzie się w Rzeszowie i będzie transmitowane na naszym kanale YouTube. Drugi mecz zostanie rozegrany w Kielcach w piątek. Wypowiedzi przed tym meczem udzielił nam trener naszej drużyny — Łukasz Cabaj.

„Jestem zadowolony z pracy, którą wykonaliśmy”

Juniorzy Młodsi Stali Rzeszów zdominowali swoją ligę. Dobre wyniki piłkarzy U17 poskutkowały zaproszeniami na treningi pierwszego zespołu biało-niebieskich.

– Ligę wygraliśmy z dużym zapasem,ale może to być złudne, bo wcale ta liga taka łatwa nie była. W drużynie natomiast panowała dość duża rywalizacja. W sumie grało 25 zawodników, wliczając w to kilku zawodników z rocznika 2006. Jestem generalnie zadowolony z pracy, którą wykonaliśmy. Myślę, że zarówno indywidualnie jak i zespołowo wyglądamy całkiem przyzwoicie. Niektórzy zawodnicy już byli na treningu pierwszej drużyny, a wiem, że trener Marcin Wołowiec nie zawaha się na nich postawić, jeśli zajdzie taka potrzeba – powiedział Łukasz Cabaj, trener Stali Rzeszów U17. – Jest kilku zawodników ktorzy rozwijają się bardzo mocno. Niektórzy z nich, tak jak wspominałem, są obserwowani przez sztab pierwszej druzyny. Ale osobiście uważam, że to nie wszystko, na co ich stać. Jest też grupa zawodników, którzy w mojej ocenie mają jeszcze olbrzymie możliwości i wiem, że wkrótce rozwiną jeszcze bardziej – dodał.

W trakcie sezonu kilku piłkarzy doznało kontuzji, niektórzy przeszli natomiast do wyższych grup wiekowych bądź do I zespołu.

– Olek Okoń i Miłosz Kaczor są już na stałe w U-19. Oprócz tego Radek Dąbrowski jest włączony na stałe do treningu w pierwszej drużynie. Doszło nam kilka urazów,ale nasz sztab medyczny mocno pracował żeby zawodnicy byli gotowi do walki od pierwszej minuty – wyjaśnił Łukasz Cabaj.

„Mecz zaczyna się od 0-0”

Mecze barażowe to jednak zupełnie inna historia niż cotygodniowa rywalizacja w lidze. Dwa mecze decydują o tym, czy zespół osiągnie sukces, na który pracował przez kilka miesięcy. Trener Cabaj zapewnia jednak, że jego podopieczni są pewni siebie i dobrze przygotowani na rywalizację z Orlętami Kielce.

– Cały czas powtarzam, że mecz zaczyna się od 0-0. Jesteśmy pewni siebie, wiemy co reprezentujemy i z taką świadomością podchodzimy do meczu. Wiemy o co gramy i jestem pewien, że godnie będziemy reprezentować nasz klub. Jestem też pewien pozytywnego rozstrzygnięcia na naszą korzyść. Do teraz przepracowaliśmy mocno ostatni mikrocykl i uwazam, że jesteśmy gotowi do meczu na 100%. Mamy jasno nakreślony cel, który zamierzamy zrealizować już w tę środę. Zrobimy wszystko, aby po końcowym gwizdku być dumnym z naszego zespołu – zadeklarował trener Juniorów Młodszych Stali Rzeszów.

„Myślę, że zepchniemy rywala do defensywy”

W przygotowaniu się do tych spotkań drużynie U17 pomagali skauci i analitycy.

– Na meczu rywali byliśmy raz osobiście i na jednym z meczów byli nasi skauci. Pokazuje to, w jaki sposób podchodzimy do tego dwumeczu. Wiemy, że to drużyna, która potrafi być groźna, zwłaszcza w szybkich atakach skrzydłami. Myślę , że zepchniemy rywala do defensywy i nie pozwolimy mu na zbyt wiele – podsumował Łukasz Cabaj.

Mecz z Orlętami Kielce już jutro o 13:30 na bocznym boisku Stadionu Miejskiego „Stal” w Rzeszowie. Transmisję z tego spotkania przeprowadzimy na naszym kanale na YouTube.