Przed drużyną Wólczanki Wólki Pełkińskiej kolejny sezon na trzecioligowych boiskach. Już jutro drużyna prowadzona przez trenera Marcina Wołowca zainauguruje sezon na swoim terenie spotkaniem z drużyną Podhala Nowy Targ. Dodatkowym smaczkiem tego spotkania będzie ponowne spotkanie trenera Marcina Wołowca i Szymona Grabowskiego na ławce trenerskiej.

Wólczanka Wólka Pełkińska przygotowania do sezonu 2021/2022 rozpoczęła 8 lipca. Drużyna trenera Marcina Wołowca w sezonie przygotowawczym rozegrała pięć meczów kontrolnych – z Koroną Rzeszów, Stalą Mielec, Stalą Stalowa Wola, Głogovią Głogów Małopolski oraz Stalą Rzeszów. Tylko mecz z Głogovią zakończył się zwycięstwem Wólczanki 1-0. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył wypożyczony ze Stali Rzeszów – Jakub Lorek. Pozostałe mecze zakończyły się zwycięstwem sparingpartnerów Wólczanki.

– Testowaliśmy bardzo dużą liczbę zawodników. Część z nich pożegnała się z naszą drużyną, a część wywalczyła sobie miejsce w zespole. Wyniki w meczach kontrolnych są dla mnie drugorzędną sprawą. W tych meczach bardziej interesowao mnie to, jak reagujemy na zadania przedmeczowe. Ostatni sparing ze Stalą Rzeszów – mimo że był przegrany, to pokazał nam dużo pozytywów z naszej strony. Uważam jednak, że jeszcze daleka droga do tego, by ten zespół grał na chwilę obecną optymalny futbol

– mówi Marcin Wołowiec, trener Wólczanki Wólki Pełkińskiej.

Poprzedni sezon w III lidze Wólczanka zakończyła na 8. miejscu z dorobkiem 62 punktów. Lider rozgrywek – Wisła Puławy zgromadziła ich 96 i awansowała do rozgrywek eWinner II ligi. Na 7. miejscu znalazł się natomiast zespół Podhala Nowy Targ, który zgromadził 65 punktów.

Do zespołu Podhala Nowy Targ dołączyło sporo nowych twarzy. Drużyna pozyskała m.in. takich zawodników jak Przemysław Lech (Bytovia Bytów), Patryk Kapuściński (Sokół Sieniawa), Olaf Nowak (Chojniczanka Chojnice), Jakub Kowalski (Garbarnia Kraków) czy Arkadiusz Kasia (KS Wiązownica). Łącznie na tę chwilę do drużyny Szymona Grabowskiego dołączyło aż 12 nowych zawodników.

Zespół Wólczanki opuściło dwóch ważnych zawodników – Eryk Galara (Stal Mielec) oraz Krystian Wrona (Stal Rzeszów), ale pojawiły się także nowe twarze. Do drużyny trenera Wołowca dołączył, chociażby Ruslan Marushaka czy ponownie wypożyczony ze Stali Rzeszów – Daniel Pawłowski. – Przede wszystkim przy budowaniu kadry skupialiśmy się na obrońcach, bo mieliśmy na tej pozycji sporo ubytków. Dość długo ważyła się kwestia pozostania w klubie Dawida Wacha czy Piotra Łazarza. Ruchy ze strony Stali Rzeszów, czyli transfer Krystiana Wrony i testowanie Daniela Pawłowskiego spowodowały, że mieliśmy przez cały okres przygotowawczy dziurę na prawej stronie obrony. Ostatecznie udało się, by Daniel Pawłowski został u nas, a do tego dołączył Ruslan Marushaka, który ma bardzo duże możliwości i mam nadzieję, że będzie czołowym zawodnikiem w tym sezonie – dodaje Wołowiec. Trener Marcin Wołowiec będzie miał do dyspozycji dość młodą kadrę zawodników, gdyż ich średnia wieku to 21 lat.

– Podhale to zespół, który od wielu lat gra bardzo przyzwoity futbol. Może w ubiegłym sezonie tak nie było, ale w poprzednich walczyli o awans do II ligi. Myślę, że w tym sezonie będą jednym z faworytów do awansu, a my po prostu będziemy chcieli – jak każdemu w tej lidze, przeszkodzić w realizacji tych celów, bo my chcemy realizować swoje cele, czyli dobrze grać w piłkę, realizować się i wygrywać. Szymon jest moim kolegą i znamy się z ławki trenerskiej już od wielu lat. Szanujemy się i będzie to zwyczajny, sportowy pojedynek. Jedyny smaczek jest taki, że będzie to inauguracja ligi i zawsze ten pierwszy mecz jest taką małą niewiadomą

– zakończył szkoleniowiec Wólczanki.

Pierwszy gwizdek w spotkaniu Wólczanki z Podhalem Nowy Targ już jutro o godzinie 17:00.