Stal Rzeszów U19 - Sandecja Nowy Sącz, 19-06-2021, fot. K.Krupa

WSZYSTKIE AKTUALNOŚCI

Postawić pewny krok

sobota, 14/08/2021

Od spotkania z Jagiellonią Białystok rozpoczną się zmagania Stali Rzeszów w Centralnej Lidze Juniorów U-18. Trener Maciej Tokarczyk chce, aby w zbliżającym się sezonie jego zespół był wielowymiarowy i potrafił dostosowywać się do rywala. Drużyna nie stawia przed sobą żadnych granic i chce grać w każdym spotkaniu o zwycięstwo. Już jutro pierwsza okazja, by postawić pewny krok w Centralnej Lidze Juniorów.

Stal Rzeszów U19 - Sandecja Nowy Sącz, 19-06-2021, fot. K.Krupa
fot. Krzysztof Krupa

Dla wielu zawodników Akademii Piłkarskiej Stali Rzeszów zetknięcie się z Centralną Ligą Juniorów w tym najlepszym wydaniu będzie czymś nowym, choć duża część z nich mogła powoli adoptować się do tych rozgrywek i zapoznawać się z ich specyfiką już w poprzednim sezonie, dzięki wcześniej wywalczonemu awansowi do CLJ U-17. Zawodnicy z rocznika 2004 mogli mierzyć się wtedy chociażby z Cracovią, Koroną Kielce czy Wisłą Kraków. Wówczas w sztabie trenerskim asystentem trenera Łukasza Cabaja był Maciej Tokarczyk, trener Stali Rzeszów U-19, który jednocześnie prowadził swój zespół w Lidze Makroregionalnej. Dzięki temu mógł na bieżąco przyglądać się i monitorować zawodników tego rocznika, z którymi teraz będzie dalej współpracował, ale już przy rozgrywkach CLJ U-18. Trener Tokarczyk już w ubiegłym sezonie dawał im szanse w meczach Ligi Makroregionalnej. Takimi zawodnikami byli na przykład Michał Musik, Kacper Paśko, Radosław Dąbrowski, Michał Opalski czy Paweł Ofiara. Niektórzy natomiast zostali włączeni już wcześniej na stałe do tej drużyny. Ponadto do drużyny U-18 zostało sprowadzonych kilku zawodników, jak na przykład Franciszek Polowiec, zawodnik środka pola pozyskany z Escoli Varsovia, która spadła w ubiegłym sezonie z Centralnej Ligi Juniorów. – W moim odczuciu są to po prostu jakościowi zawodnicy i mam wrażenie, że pewne elementy łapią bardzo szybko ze względu na to, jaką mają jakość piłkarską, co też będzie procentowało w długim czasie – powiedział Maciej Tokarczyk o nowych zawodnikach.

fot. Robert Skalski

Stalowcy, rywalizując w ubiegłym sezonie w Centralnej Lidze Juniorów, walczyli o awans do ostatniej kolejki. W grze o promocje do CLJ-ki poza Stalą liczyły się jeszcze dwa zespoły – Sandecja Nowy Sącz i Resovia Rzeszów. Biało-niebiescy najpierw wygrali w kluczowym meczu z Sandecją 3-0, a później na wyjeździe z Koroną Kielce 2-1, strzelając bramkę w 92. minucie spotkania. – Jestem po prostu dumny z tych ludzi! Wielki szacunek dla zawodników, całego sztabu i kierownictwa Akademii, którzy obdarzyli nas w ostatnich tygodniach ogromnym wsparciem – mówił Tokarczyk na gorąco po meczu z Koroną. W kontekście tego awansu kluczowymi cechami tej drużyny była współpraca, mentalność, dojrzałość, walka do końca, ale przede wszystkim umiejętności piłkarskie. To pozwoliło tej drużynie wówczas awansować. – Dla Stali Rzeszów U-19 Liga Makroregionalna była dobra do rywalizacji może z trzema zespołami, a rywalizacja z resztą nie miała już takiej wartości szkoleniowej, jakiej oczekujemy. Z drugiej strony trafiamy już jako U-18 do grona szesnastu najlepszych zespołów w Polsce, z których spadają cztery. Łatwo nie będzie. Bardzo podobnie wygląda sytuacja w kategoriach U-15 i U-17. Chcemy, by nasi zawodnicy rozwijali się poprzez rywalizację z najlepszymi – mówił Mateusz Maciejewski, Dyrektor Akademii Piłkarskiej Stali Rzeszów.

Stal Rzeszów U19 - SMS Resovia Rzeszów 08-05-2021, fot. K.Krupa
fot. Krzysztof Krupa

Sezon przygotowawczy dla Stali rozpoczął się później ze względu na obciążający sezon w Lidze Makroregionalnej, w której drużyna do ostatniego spotkania grała o awans. – Same przygotowania do sezonu rozpoczęliśmy dosyć późno, bo długo walczyliśmy w lidze makroregionalnej. Była ona dla nas mocno obciążająca pod kątem mentalnym, ale też bycia gotowym na nowe wyzwania, bo walczyliśmy tam do ostatniej kolejki. Zawodnicy otrzymali trzy tygodnie wolnego i treningi rozpoczęliśmy dosyć późno – zapewne jako jedni z ostatnich, więc wszyscy jesteśmy jeszcze świadomi, że optimum formy jeszcze przyjdzie. Z każdym tygodniem będziemy mocniejsi, bo będziemy się bardziej poznawać i wdrażać automatyzmy boiskowe, gdyż zawodnicy będą się wzajemnie rozumieć i będą łapać pewną ideę gry, którą sobie wprowadzamy. Każdy tydzień będzie nas budował – powiedział Maciej Tokarczyk. Drużyna przygotowywała się w sumie przez niecałe cztery tygodnie, gdyż rozpoczęła przygotowania od treningu w poniedziałek 19 lipca. Ostatniego dnia lipca zespół rozegrał w jednym dniu dwa mecze kontrolne – z Resovią Rzeszów oraz LKS Czarnymi Trześń i oba zakończyły się tym samym rezultatem – 3:1 dla Stali. – Wczoraj rozegraliśmy dwa wartościowe mecze pod kątem budowania własnej tożsamości boiskowej. Wiemy, że dopiero stawiamy pierwsze kroki, ale już teraz wygląda to dość optymistycznie. Drużyna dała jasny sygnał, że wspólnie idziemy w odpowiednim kierunku – powiedział po obu spotkaniach Tokarczyk.

„Nasze przygotowania różnią się o tyle, że mamy inny “materiał” ludzki w sztabie i drużynie. Przygotowania pochłaniają nas tak samo, jeżeli chodzi o standardy i wymagania od siebie – i to się nie zmienia. Zmieniają się tylko szczegóły, na które zwracamy uwagę i jakieś pojedyncze elementy. Pod kątem czasu czy ilości jakościowej pracy nic się nie zmienia, bo są pewne rzeczy, w które bardzo mocno wierzę i które już niejednokrotnie pozwalały mi osiągać sukcesy – mniejsze czy większe i tego w żadnym wypadku nie chcę zmieniać. To jest właśnie między innymi etyka pracy i wymagania od samego siebie na samym początku, a później od ludzi i zespołów, z którymi się pracuje.”


Maciej Tokarczyk

Biało-niebiescy nie stawiają przed sobą sprecyzowanych celów, jeżeli chodzi o końcowe miejsce w tabeli. – Po prostu, jeżeli chodzi o cel wynikowy, to nie stawiamy sobie żadnych granic. Chcemy w każdym meczu zagrać, jak najlepiej potrafimy i chcemy w każdym meczu grać o zwycięstwo. Jakie będą realia, to już pokaże życie. Nie stawiamy sobie żadnych granic – i taka jest nasza wykładnia – dodawał Maciej Tokarczyk. Trener chce, by jego zespół był wielowymiarowy i potrafił dostosowywać się pod rywala i konkretne sytuacje na boisku, co było siłą tego zespołu w Lidze Makroregionalnej w ubiegłym sezonie, jednak wtedy skład personalny różnił się od tego obecnego. Teraz trener będzie mógł wykorzystać już tylko czterech zawodników z rocznika 2003, co nakreśla regulamin rozgrywek.

fot. Robert Skalski

Najbliższy rywal biało-niebieskich – Jagiellonia Białystok w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów występuje nieprzerwanie od początku ich istnienia, czyli od sezonu 2012/2013. Wówczas liga dzieliła się jeszcze na cztery grupy (A, B, C oraz D), a w każdej z nich znajdowały się zespoły z czterech województw. W sezonie 2015/16 drużyna Jagiellonii wywalczyła w grupie wschodniej mistrzostwo, ale nie zdołała wygrać całych rozgrywek, gdyż w dwumeczu barażowym o finał najpierw zremisowała z Pogonią Szczecin na wyjeździe 2-2, a później przegrała u siebie 1-2. Poprzedni sezon Centralnej Ligi Juniorów „Jaga” zakończyła na 10. miejscu. Sezon 2019/2020 zakończyli na 9. miejscu, jednak wówczas rozegrano zaledwie 17 spotkań ze względu na przerwanie rozgrywek. Do miejsc w poszczególnych sezonach nie warto jednak przywiązywać większej uwagi ze względu na to, że co sezon zespoły w CLJ-ce zmieniają swoje składy personalne. W regulaminie rozgrywek zawsze jest ustalona bariera wieku zawodników. W tym sezonie trenerzy zespołów będą mogli skorzystać tylko z czterech zawodników z rocznika 2003 oraz młodszych. Co ciekawe, Jagiellonia będzie pierwszym zespołem w historii, który będzie miał pięciu reprezentantów w Centralnej Lidze Juniorów (2x U-15, 2x U-17, U-18), co jest możliwe dzięki zarejestrowaniu drużyn jako dwóch podmiotów: Jagiellonia SSA i AP Jagiellonia Białystok. Do tego klub posiada drużynę rezerw na trzecioligowym szczeblu, ale to wszystko wynika z polityki klubu.

Stal Rzeszów U19 - Sandecja Nowy Sącz, 19-06-2021, fot. K.Krupa
fot. Krzysztof Krupa

Szkoleniowcem Jagiellonii Białystok wciąż pozostanie Krzysztof Zalewski, który prowadził zespół w ubiegłym sezonie. Podopieczni trenera Zalewskiego rozpoczęli przygotowania tydzień wcześniej niż zawodnicy Stali Rzeszów i przygotowywali się do rozgrywek przez pięć tygodni. Pierwszą jednostkę treningową odbyli 12 lipca, a pierwszy mecz kontrolny rozegrali jeszcze w tym samym tygodniu – w sobotę. Zawodnicy Jagiellonii pokonali wówczas czwartoligową Olimpię Zambrów 3-1, a bramki dla zespołu zdobywał Mateusz Kowalski, Sebastian Dąbrowski oraz Dominik Kobus. Trener Zalewski podczas tego spotkania testował trzech zawodników, co może wskazywać na to, że szukał wzmocnień dla swojej drużyny. – W porównaniu do ubiegłego sezonu pracuję z zupełnie nowym zespołem, złożonym z chłopaków z roczników 2004 i 2005. Większość chłopców z rocznika 2004, którzy w poprzednim sezonie grali w drużynie U-18, obecnie trenuje z rezerwami – mówił Zalewski dla klubowych mediów. Po pierwszym meczu kontrolnym drużyna udała się na mocno obsadzony turniej im. Ernesta Pohla w Zabrzu, gdzie pojawiły się drużyny U-18 takich klubów jak Legia Warszawa, Wisła Kraków, Pogoń Szczecin, Śląsk Wrocław czy Górnik Zabrze. Sam turniej mógł dużo pokazać w kontekście zbliżającego się sezonu CLJ U-18, gdyż pojawiło się na nim aż ośmiu przedstawicieli tych rozgrywek w zbliżającym się sezonie. Ostatecznie „Jaga” znalazła się na 7. miejscu wśród 15 drużyn biorących udział w turnieju. Zespół w fazie grupowej zagrał z Legią Warszawa (1-3), Wisłą Kraków (0-1), GKS-em Katowice (4-1), Śląsk Wrocław (0-3), Banik Ostrawa (0-0) i zajął w niej 4. miejsce, po czym w fazie pucharowej zmierzył się z Pogonią Szczecin (1-3) i Ruchem Chorzów (2-0). – W fazie grupowej mecze były rozgrywane systemem 2×25 minut. Natomiast w fazie pucharowej 2×30 minut. Dla każdego zawodnika wymiar czasu gry był bardzo duży. Każdy otrzymał szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności. Wszyscy pracowali bardzo mocno i jestem zadowolony z tego, że miałem okazję przyjrzeć się im. Dostali równą ilość minut do gry. To dla nas dobry materiał poglądowy przed zbliżającymi się spotkaniami o stawkę. Generalnie, jesteśmy zadowoleni z tego, że wzięliśmy udział w tym turnieju. Mecze z krajową czołówką pokazały, nad czym musimy pracować, gdzie mamy deficyty, ale też atuty – powiedział Zalewski po turnieju. Podczas tego turnieju trener Jagiellonii testował dwóch zawodników. Po turnieju drużyna zaplanowała kolejne dwa mecze kontrolne, jeden z trzecioligowym Zniczem Biała Piska, a drugi z czwartoligowym Turem Bielsk Podlaski, w którym Jagiellonia wygrała 4-0.

Pierwszy gwizdek w spotkaniu pomiędzy Stalą Rzeszów a Jagiellonią Białystok w ramach 1. kolejki Centralnej Ligi Juniorów U-18 już jutro o godzinie 12:00. Arbitrem spotkania będzie Marek Śliwa, a na liniach będą pomagali mu Karol Maj oraz Hubert Zięba. Spotkanie odbędzie się na boisku bocznym w Podkarpackim Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli.

Najnowsze aktualności