Stal Rzeszów U19 – MKS DAP Dębica

WSZYSTKIE AKTUALNOŚCI

„Moja praca jest dla mnie pasją” – wywiad z trenerem Maciejem Tokarczykiem

niedziela, 08/11/2020

Dołączyłeś do Akademii Stali ponad rok temu, jak oceniasz ten czas?

Trener Maciej Tokarczyk: – Przyjazd do Rzeszowa i zaakceptowanie oferty Stali były dla mnie dość trudną decyzją, ponieważ pracowałem w akademii ówczesnych mistrzów Polski – Piasta Gliwice, w której poznałem wielu wartościowych ludzi. Jednak wizja oraz pomysł na Akadamię Stali, jaki przedstawił mi dyrektor Maciejewski był bardzo interesujący i przekonywujący. Głęboko wierzyłem, że ten projekt będzie gwarantował mi duży rozwój, a sam klub może być w przyszłości wiodącym klubem w Polsce. I tak też się dzieje. Największą wartością Stali są ludzie, którzy ją tworzą. Uważam, że to bardzo solidna podstawa, na której należy budować przyszły sukces. Bardzo się cieszę, że tutaj jestem i po tym czasie tę zmianę oceniam tylko pozytywnie. Co do samego miasta, to myślę, że Rzeszów jest po prostu dobrym miejscem do życia.

Jak wygląda organizacja Twojego dnia pracy, jako trenera?

Każdy mój dzień jest bardzo intensywny. Zaczyna się bardzo wcześnie, bo już o 7:30 wychodzimy na boisko z zespołem U-17, w której jestem asystentem. Późnym popołudniem rozpoczynamy trening z drużyną U-19. I to są dwa stałe elementy w trakcie mojego dnia. Do tego dochodzą sprawy bieżące takie jak: planowanie procesu treningowego, spotkania sztabowe, spotkania z koordynatorami, analizy meczów i treningów, rozmowy z zawodnikami, wizyty w internacie, czy po prostu sprawy organizacyjne. Obowiązków jest dużo, natomiast sprawia mi to dużą radość, dlatego śmiało mogę powiedzieć, że moja praca jest dla mnie pasją. Myślę, że w pracy trenera każdy dzień jest inny i każdy przynosi nowe wyzwania.

Jesteś w sztabie U-17 i prowadzisz zespół U-19, a obie te drużyny wygrały swoje ligi – które mistrzostwo cieszy bardziej i co one dla Was oznaczają?

Oczywiście oba mistrzostwa bardzo mnie cieszą i są dla mnie bardzo ważne. Skłamałbym jednak jeśli zaprzeczyłbym, że emocjonalnie to zespół U-19 jest mi bliższy. To z tymi zawodnikami pracuję już drugi sezon, to tam jestem pierwszym trenerem oraz jestem pierwszym odpowiedzialnym za cały proces i efekty naszej pracy. Oczywiście w obu przypadkach daję z siebie 100% możliwości. Myślę, że z perspektywy Akademii bardzo ważne jest, aby posiadać zespoły w Centralnych Ligach Juniorów. Zespół U-17 ma szansę występować tam już od kolejnego półrocza, jeśli wygramy baraże. Centralne Ligi Juniorów dają dużo większe możliwości w kilku obszarach, także głęboko liczymy, że w przyszłym sezonie w obu kategoriach będziemy mieli tam swoich przedstawicieli. 

Stal Rzeszów U17 - Resovia U17 4-0

Jakie cele stawiasz przed sobą i zespołem U-19 na zbliżający się sezon?

Wygraliśmy bardzo pewnie ligę wojewódzką, jednak to był tak na prawdę cel minimum i przed rozpoczęciem sezonu właśnie takie były oczekiwania od zarządu, ale także my wewnątrz zespołu stawialiśmy sobie tylko taki cel. Nie chcę, aby brzmiało to arogancko, jednak potencjał zawodników oraz całego sztabu jest taki, że każdy inny wynik byłby po prostu naszą dużą porażką. Przed nami spore wyzwanie w lidze makroregionalnej – awans do Centralnej Ligi Juniorów. Aby to osiągnąć musimy ją wygrać. Jest to cel jak najbardziej realny do osiągnięcia. Chciałbym zaznaczyć jednak, że stąpamy wszyscy twardo po ziemi – mamy świadomość swojego potencjału, ale także braków oraz rezerw, nad którymi cały czas pracujemy. Do rozpoczęcia rozgrywek zostało nam kilka długich miesięcy, które z pewnością zostaną przez nas dobrze wykorzystane. Jeśli chodzi o moje indywidualne cele to oprócz celów wynikowych stawiam przed sobą, jak i całym moim sztabem dwa kolejne, równie ważne. Pierwszy z nich to wychowanie zawodników, którzy pójdą w ślady Kuby Lorka, Ramila Mustafaeva, czy Przemka Pęksy i w niedługim czasie zasilą na stałe szeregi pierwszego zespołu , a drugi to rozwój każdego z moich zawodników pod kątem osobowościowym i mentalnym – ogólnie mówiąc wpajanie wartości, które po prostu przydadzą się im w dorosłym życiu.

Stal Rzeszów U19 – MKS DAP Dębica

Jesteś zadowolony ze współpracy między sztabami i tego, jak wyglądają awanse poszczególnych zawodników z jednej drużyny do drugiej?

Współpraca wygląda bardzo dobrze. Myślę, że trener Cabaj, koordynator Skarżyński oraz ja jesteśmy bardzo otwarci w kwestiach przesunięć zawodników. Zdajemy sobie sprawę, że ich rozwój jest najważniejszy i czasem trzeba komuś, kto jest na to gotowy, po prostu utrudnić środowisko, w którym się mierzy na codzień, właśnie poprzez przesunięcie go do kategorii wyżej. Warty podkreślenia jest fakt, że z racji tego, że funkcjonuję na co dzień w zespole U-17 mam pełen przegląd kadry. Dwóch zawodników z rocznika 2004 na co dzień już trenuje z zespołem U-19 tj. Miłosz Kaczor oraz Olek Okoń, a kilku innych już zadebiutowało w tej kategorii w meczach ligowych lub kontrolnych. Warto zaznaczyć, że wyróżniający się zawodnicy z mojego zespołu, a także z zespołu U-17 regularnie zapraszani są na treningi do pierwszego zespołu. To ważne, aby dostawali tam szansę, aby mieli okazję pokazać się trenerowi Wołowcowi i jego sztabowi. Osobiście bardzo się cieszę, że Stal jest klubem, w którym chcemy stawiać na młodych zawodników – wychowanków. Uważam, że to bardzo dobry kierunek.

Jak sam wspominasz, kilku z Twoich podopiecznych już teraz jest zapraszanych na treningi pierwszego zespołu. Czy już teraz możemy pokładać w nich jakieś nadzieje? 

Warto zaznaczyć, że po debiucie w II lidze jest już Ramil Mustafaev, czy wcześniej Kuba Lorek. Myślę, że można ich już postrzegać, jako pełnoprawnych zawodników pierwszego zespołu. To oni przetarli szlak dla reszty. Natomiast zawodnicy, którzy zapraszani są do pierwszej drużyny na treningi, z pewnością wyróżniają się w środowisku U-19 i mają perspektywę, aby wejść tam na stałe bezpośrednio z zespołu juniorskiego lub poprzez nasze kluby partnerskie. Muszą natomiast być bardzo cierpliwi i wierzyć w proces, w którym się znajdują. Na pewno muszą wskoczyć na wysoki poziom wymagania od samego siebie, aby to było możliwe. Naszym zadaniem jest pomóc im przesuwać każdego dnia granice swoich możliwości. 

Najnowsze aktualności