WSZYSTKIE AKTUALNOŚCI

Karol Wójcik po meczu z Izolatorem Boguchwała i Karpatami Krosno

niedziela, 20/02/2022

Drużyna Stali II Rzeszów rozegrała w sobotę dwumecz kontrolny z Karpatami Krosno (1-1) oraz Izolatorem Boguchwała (2-2). Po spotkaniu Karol Wójcik, trener rezerw Stali Rzeszów mówił o dotychczasowym okresie przygotowawczym, wzmocnieniach drużyny oraz dwumeczu kontrolnym.

– Pracujemy nad elementami ofensywnymi, jak i defensywnymi. Na tle przeciwników z czwartej ligi bardzo fajnie obrazują się sytuacje boiskowe. Mamy także dużo rotacji w składzie. Część zawodników próbujemy na innych pozycjach i najlepszym sprawdzianem jest zagrać przeciwko solidnym zespołom. Wtedy zobaczymy, czy ktoś wytrzymuje psychicznie, mentalnie czy panikuje w danych sytuacjach stresowych. To jest główny zamiar gier kontrolnych.

– Mamy bardzo ciężki tydzień w okresie przygotowawczym, bo pracowaliśmy dwa razy dziennie i moi zawodnicy byli mocno zmęczeni. W meczach z Karpatami i Izolatorem nasza gra nie wyglądała źle. W pierwszym meczu brakowało nam większej dynamiki w organizacji w defensywie, ale też w wyprowadzaniu szybkich akcji. Trochę usprawiedliwiamy się tym, że nogi nie niosły, aczkolwiek to też do końca nie jest usprawiedliwienie, bo pewne zachowania muszą być cały czas solidne – czy jesteśmy zmęczeni, czy nie. W drugim meczu zmieniliśmy w dużej mierze nastawienie mentalne i wyszliśmy wyżej do Izolatora. Myślę, że mogliśmy wtedy zrobić coś więcej, bo też cechowaliśmy też większym spokojem w środku pola, rozgrywaliśmy piłkę i utrzymywaliśmy się przy niej. Zarówno w meczu z Karpatami, jak i Izolatorem popełniliśmy katastrofalne błędy, które kosztowały nas stratę trzech bramek w tych meczach, ale udało nam się też strzelić trzy bramki, więc to jest na pewno optymistyczne, jeżeli chodzi o ofensywę. W defensywie czeka nas jednak jeszcze sporo pracy.

– Dokonaliśmy kilku wzmocnień, natomiast kadra, którą dysponuje, jest cały czas w treningu. Oczywiście rotacje w trakcie rundy też się pojawią, bo mamy taką możliwość – mamy duży klub, który ma wielu młodych zawodników i jeżeli będzie potrzeba ograć jakiegoś zawodnika – nawet młodego – w piątej lidze, to będziemy to robić. Cały szkielet drużny to kadra 22-osobowa, która na co dzień trenuje ze sobą i na tym będziemy się opierać.

– Każdy sparing jest wartościowy, nawet ze słabszymi drużynami, z którymi graliśmy. Chcemy wprowadzać coś nowego, dlatego tacy przeciwnicy też są potrzebni. Mecze kontrolne są też po to, żeby przegrać pewne schematy w meczu, a później przekładać to na lepszych przeciwników. Dotychczas dość ciężko przepracowaliśmy okres przygotowawczy i akademia też stanęła na wysokości zadania, umożliwiając nam pracę z trenerami motorycznymi. Byliśmy także cały czas w kontakcie z fizjoterapeutami, dlatego tutaj wszystko jest naprawdę poukładane dobrze, co daje komfort pracy i możemy z zawodników wyciskać na treningach coraz więcej.

Najnowsze aktualności