Stal Rzeszów U-18 stanie przed szansą, aby po raz pierwszy zwyciężyć w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów w tym roku. Biało-niebiescy podejmą w Nowej Wsi Gwarka Zabrze – drużynę zamykającą tabelę CLJ-ki. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu o godzinie 12:00.

Podopieczni trenera Macieja Tokarczyka nowy rok w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów rozpoczęli od dwóch porażek – z Górnikiem Zabrze (1-4) oraz Rakowem Częstochowa (0-2). To spowodowało, że ostatecznie znaleźli się w strefie spadkowej. – Wolelibyśmy być wyżej w tabeli, natomiast tak naprawdę liczy się to, co będzie na koniec sezonu. My skupiamy się na każdym najbliższym spotkaniu, bo tak naprawdę w tym momencie nie ma sensu mówić o tabeli. W naszej sytuacji wszystko jest teraz na styku z zespołami, z którymi bezpośrednio rywalizujemy o utrzymanie. Ta sytuacja w ogóle na nas nie wpływa, bo znamy swoją wartość, znamy swoje cele i skupiamy się, żeby to przełożyć na boisko, bo to później da nam zwycięstwo, a jak będziemy wygrywać, to będziemy wyżej w tabeli – mówi Maciej Tokarczyk, trener Stali.

Ostatnie dwa spotkania w CLJ-ce były także szansą na sprawdzenie się nowych zawodników w ligowych warunkach. Chodzi o Kacpra Pieniążka i Nikodema Skoczylasa. Ten pierwszy jest wychowankiem Stali i w poprzednich sezonach występował już w młodzieżowych zespołach biało-niebieskich oraz w rezerwach, współpracując wówczas z trenerem Tokarczykiem, ale w ostatnim czasie zbierał minuty na trzecioligowych boiskach w barwach Wisły Sandomierz i Korony Rzeszów. Nikodem Skoczylas w poprzedniej rundzie reprezentował natomiast drużynę rezerw Stali Rzeszów, gdzie wystąpił w 16 spotkaniach i zdobył 5 bramek, a teraz został włączony do drużyny U-18. W spotkaniu z Górnikiem Zabrze zagrał także Benedykt Piotrowski z rocznika 2006, który ma za sobą treningi z pierwszą drużyną i debiut w eWinner II lidze. Na stałe do drużyny U-18 został włączony też Szymon Kądziołka z rocznika 2006, który w ostatnim czasie był powołany na zgrupowanie FUTURE dla zawodników późno dojrzewających.

Spotkania z Górnikiem Zabrze i Rakowem Częstochowa w dwóch ostatnich kolejkach były dla Stali dwoma zupełnie innymi pojedynkami. W meczu z Górnikiem drużynie Stali niewiele wychodziło, o czym po meczu mówił trener Tokarczyk. Natomiast spotkanie z Rakowem było dla biało-niebieskich zdecydowanie lepsze. – Uważam, że z Rakowem byliśmy zespołem lepszym – szczególnie w drugiej połowie, gdzie bardzo dobrze funkcjonował pressing, gdzie tworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji i po analizie zauważyliśmy, że stworzyliśmy o prawie połowę więcej sytuacji niż nasz przeciwnik. Na pewno zabrakło nam skuteczności pod bramką rywala, chłodnej głowy i czasami braku zdecydowania w kontekście podjęcia decyzji o uderzeniu, natomiast uważam, że sama kultura gry i realizacja założeń była na wysokim poziomie. Tym bardziej żałuję, że moi zawodnicy nie dostali za to nagrody w postaci trzech punktów, bo uważam, że na to zasłużyli – dodawał Tokarczyk.

Gwarek Zabrze to drużyna, która obecnie zamyka ligową tabelę. Zespół znajduje się na 16. miejscu z dorobkiem 11 punktów. Stal Rzeszów znajduje się lokatę wyżej, mając na swoim koncie 17 punktów. Drużyna z Zabrza – podobnie jak Stal – w ostatnich dwóch kolejkach musiała uznać wyższość ligowych rywali. Gwarek przegrał najpierw 1-5 z Jagiellonią Białystok, a później 1-6 z Wisłą Kraków. W ostatnim meczu Stali z Gwarkiem, który został rozegrany 12 września 2021 roku w ramach 5. kolejki Centralnej Ligi Juniorów, padł remis 2-2. Bramki dla Stali w tym spotkaniu zdobył Mikołaj Krawczyk-Demczuk oraz Aleksander Okoń. Emocji w tym meczu nie brakowało do samego końca, bowiem dwie ostatnie bramki padły w 90. i 91. minucie.

Aktualnie najlepszym strzelcem Stali jest Michał Musik (13 goli), który nie wystąpił dwóch pierwszych meczach w CLJ w tym roku. W drużynie Gwarka najskuteczniejszy jest natomiast Oliwier Mansfeld, który zgromadził na swoim koncie 5 bramek. Ciekawie wygląda też bilans obu drużyn. Jeżeli chodzi o Stal, to w spotkaniach domowych biało-niebiescy zanotowali 4 zwycięstwa, 1 remis i 4 porażki. Drużyna Gwarka Zabrze wygląda natomiast gorzej na wyjazdach, mając 1 zwycięstwo, 1 remis i 8 porażek.

– Spodziewam się meczu, w którym to my będziemy przy piłce oraz będziemy w ataku pozycyjnym i od naszej mądrości i cierpliwości w podejmowaniu decyzji z piłką będzie zależało to, jak często będziemy tworzyć sobie sytuacje bramkowe. Musimy też pamiętać o takiej odpowiedzialności i asekuracji w defensywie. Wydaje mi się, że kulturą gry powinniśmy przewyższyć rywala, być dłużej w posiadaniu piłki i w ataku pozycyjnym. Natomiast podstawą w każdym meczu będzie nasze odpowiednie podejście do tego spotkania, energia zespołu, która musi być przerzucana z jednego na drugiego zawodnika i wtedy będzie na pewno dobrze – zakończył Tokarczyk.

Pierwszy gwizdek w tym meczu już dzisiaj o godzinie 12:00 w Nowej Wsi. Arbitrem głównym spotkania będzie Daniel Detka ze Skrzelczyc, a na liniach pomagać mu będą Krzysztof Wiśniewski i Dawid Mochocki.