WSZYSTKIE AKTUALNOŚCI

Testy w Akademii Stali – jak wyglądają i czemu służą? Wywiad z Jolantą Rusin-Krzepotą.

wtorek, 13/10/2020

Jak mogliśmy zauważyć podczas oficjalnej prezentacji klubu, w jego struktury wchodzi również nowy Departament Performance. Nową serią wywiadów i artykułów chcemy Wam przybliżyć sylwetki osób, które wchodzą w jego skład, czym się zajmują oraz na czym polega wykonywana przez naszych specjalistów praca i jaki jest jej cel.

Rozmawiamy z Jolantą Rusin-Krzepotą, koordynatorką ds. rozwoju talentów w Departamencie Performance Akademii Piłkarskiej Stali Rzeszów.

Z chwilą Waszego dołączenia do Stali mocniej postawiliśmy na testy i badania w naszej Akademii. Czy możesz powiedzieć, jaki jest ich cel i jak to obecnie wygląda?

Chcieliśmy stworzyć taką strukturę treningu, która zapewni zawodnikom stały rozwój. Funkcjonalne testy, które obecnie prowadzimy, mają nam w tym pomóc. Dzięki nim uzyskujemy szerszy obraz i możemy lepiej ukierunkować pracę trenerów. Dowiadujemy się z nich co jest ważne do zrobienia, na czym się mocniej skupić w danym cyklu treningowym i rozwojowym w dłuższej perspektywie czasu – mówi Jolanta Rusin-Krzepota, koordynator ds. rozwoju talentów w Akademii Piłkarskiej Stali Rzeszów.

Na czym polegają wspomniane przez Ciebie testy?

JR-K: Są to głównie testy posturalne. W zasadzie jest to cała gama testów, w których zawodnik ma do wykonania różne ćwiczenia jak np. wyskok, czy przysiad na jednej nodze, sprawdzamy również zakres ruchomości w stawach, mobilność barków, oddychanie, co daje nam ogólny pogląd na to w jakim stanie jest organizm zawodnika.

Nagrywamy też ich wykonanie przez piłkarza, tak, by móc dostrzec dokładnie jak przy danym ćwiczeniu układa się jego ciało.

Bardzo często na zawodnika patrzy się przez pryzmat danej chwili i tego jak „broni się” na boisku. To jest niestety bardzo złudne, bo nawet największy talent nie poradzi sobie z przeciążeniami, które są wynikiem kompensacji. Wcześniej czy póżniej wszystko wyjdzie. Tak więc warto zadbać o to już od najmłodszych lat i umożliwić zawodnikom zdrowy rozwój.

Wnioski z tych badań następnie przekładacie na rozpisanie ćwiczeń dla danego zawodnika, czy określonej grupy, by mogli popracować nad swoimi słabościami.

JR-K: Najważniejsza w tym wszystkim jest indywidualizacja. Na każdy przypadek należy patrzeć osobno, ponieważ nawet gdy problemy są podobne, to różnią się one w wielu pomniejszych rzeczach. Dlatego dążymy do tego, by każdej badanej osobie ułożyć taki trening, który będzie dopasowany do potrzeb.

Ten etap jest już zakończony, czy to cykl, który będzie się powtarzał?

JR-K: Zaczęliśmy od zespołów od U-12 do U-19 i już je kończymy. Te testy będą oczywiście powtarzane, tak byśmy mogli weryfikować postępy w tym zakresie. Teraz trenerzy i fizjoterapeuci przygotowują raporty i powoli przystępujemy do spotkań ze sztabami poszczególnych zespołów, na których  przedstawimy wyniki testów, tak by mieli świadomość co się dzieje u poszczególnych zawodników i jak formułować ćwiczenia na treningach. Ułatwi to też zrozumienie na jakich wzorcach ruchowych zawodnicy trenują i w jaki sposób to wszystko wpływa na kontuzyjność.

Co możesz powiedzieć po pierwszych wynikach, z czym zawodnicy mają największy problem, nad którym musimy popracować?

JR-K: Generalnie największy problem jest ze stawami skokowymi. Stąd bierze się najwięcej kontuzji pleców czy kolan. Bardzo często bóle pleców nie są bólami samymi w sobie, tylko wynikają z tego, że są bardzo małe zakresy ruchomości w stawach skokowych. Te słabe zakresy powodują całą gamę różnych reakcji organizmu.  Kolejna rzecz to mięśnie głębokie, czyli około 40 mięśni znajdujących się w okolicy tłoczni brzusznej, kręgosłupa i miednicy. Bez tego nie ma mowy o utrzymaniu prawidłowej sylwetki, a już na pewno nie o utrzymaniu jej w dynamice sportu.

Jakie są plany na ten najbliższy czas i do czego chcemy dojść w krótszym i dłuższym okresie?

JR-K: Proces ten ma za zadanie przede wszystkim zmniejszyć podatność na kontuzje u naszych zawodników, więc siłą rzeczy jest procesem długotrwałym. Nie chcemy mieć w Akademii szpitala i leczyć zawodników, tylko zastosować prewencję, w której pomagają nam wspomniane testy. Z pewnością będziemy też udoskonalać ten proces, ale głównym celem jest właśnie wzmocnienie i ustabilizowanie formy naszych zawodników.

Testy robimy też po to, by pomóc trenerom w zrozumieniu, dlaczego dany zawodnik nie może wykorzystać w pełni swojego potencjału. Zdarza się, że gracz nie może wykonać danego ćwiczenia, a wynika to nie z braku umiejętności, a właśnie z niemożliwości jego ciała do wykonania zadania.

Najnowsze aktualności